O książce » Kocie Oko «

Jak napisać o książce nie zdradzając jej fabuły? Jak napisać, by nie było to streszczenie ani opinia? Z pewnością nie recenzja. Ani reklama. Tak nie napiszę. Opowiem, za to, dlaczego ta książka powstała.

Kiedy dorastałem w niewielkiej wsi na Pomorzu, wydawało mi się, jakby to miejsce powstało niedawno. Wiedziałem tyle, że teraz tutaj jest Polska ale kiedyś mieszkali tutaj Niemcy. Przed wojną, która wydawała nam się zupełnie nieodległa. Pamiętam jak w latach osiemdziesiątych na płocie wisiała tablica, na której był wymalowany Bolesław Krzywousty (miał nawet lekko krzywą wargę) oraz zaznaczone miasta Kołobrzeg i Białogard. Podobał mi się ten rysunek… Ale z nadejściem lat dziewięćdziesiątych, popadł on w zapomnienie, farba się złuszczyła i w końcu odpadł od płotu. Później gdzieś mi mignął fragment tej tablicy, jako zapychacz wybitego okna. Na największym skrzyżowaniu wsi stał pomnik w postaci ściętej piramidy, ułożonej z kamieni polnych. Na jednej ze ścian widniała tablica ze słowami “Nie damy ziemi skąd nasz ród 1945”. Szczyt wieńczył orzeł, który odzyskał swoją dumę wraz z koroną. Ot cała historia. Wszystko co było przed wojną zasnuwał mrok i nikt nie był zainteresowany by rozświetlić go dziecku. Miejsce bez przeszłości… bez historii.

Ale to była nieprawda, chociaż przekonałem się o tym dopiero później.

Czytaj więcej...